top of page

Wyparcie

Lektura tekstu Gwałt i #MeeToo w podróży Aleksandry Wierzbowskiej (Wysokie Obcasy, 25 stycznia 2024) poruszyła mnie na więcej sposobów, aniżeli początkowo przypuszczałam. Autorka w sposób bardzo odważny, rzeczowy i niezwykle plastyczny, opisała swoje trudne doświadczenia podróży. Podróży naznaczonych faktem bycia kobietą. Zwyczajnie.


wyparcie

W świecie normalnym, egalitarnym w swych podstawach, płeć nie ma znaczenia. Nieważne, co chcesz robić w życiu. Nieistotne gdzie i z kim przebywasz czy wędrujesz, płeć nie definiuje doświadczeń. Jednak nie żyjemy w takim świecie.


Świat nas otaczający to seksistowska bańka przyzwyczajonych do władzy hetero mężczyzn, którzy przypisują sobie prawo do decydowania o kobietach, bezkarnie przez nich postrzeganych jak zabawki stworzone tylko ku ich uciesze.


W tym świecie większość z nas, kobiet, prędzej czy później spotyka różne formy molestowania. Od pozornie niewinnych komentarzy i podgwizdywań, poprzez niechciane obłapianie, śledzenie, lubieżne spoglądanie i podglądanie, ekshibicjonizm czy masturbacja w naszym towarzystwie, w naszej bliskości, na nas. Autorkę spotkało także najgorsze. Gwałt.


Jeden mężczyzna odebrał jej dużą część tego, kim była. Naznaczył jej życie na zawsze, stworzył nową osobę. Jednak nie był to cud kreacji, lecz przestępstwo niewystarczająco napiętnowane i karane. Konsekwencje jego czynu poniosła, nadal ponosi, tylko jego ofiara.


Świat stworzony przez tych mężczyzn nie tylko nie chroni nas przed agresją seksualną, lecz wręcz chroni napastników. Zaczynając od spraw pozornie małoznaczących, jak umniejszanie naszych emocji i reakcji, określanie zaatakowanej histeryczką, tłumaczenie błahości naszego doświadczenia (kto dał Wam prawo do oceny?), przerzucanie odpowiedzialności (która z nas nie słyszała, że sama się prosi, skoro ma atrakcyjne zdjęcia na swoich profilach albo chodzi w kusych sukienkach?). Kończąc na ustawodawstwie, które w Polsce przerzuca odpowiedzialność na ofiarę gwałtu poprzez zapis o domniemaniu zgody na stosunek. Nie wspominam już nawet o rzeszy instytucji po drodze, które zawodzą tysiące kobiet, nie oferując im należnej pomocy i wsparcia, lub o sądach wydających kuriozalne wyroki (6 miesięcy więzienia dla męża gwałciciela znęcającego się nad żoną przez 14 lat).


Kobiety czują się samotne i bezbronne. Wyśmiewane, bagatelizowane, uprzedmiotawiane, winne swoich traum.


Tekst Oli Wierzbowskiej przypomniał mi moje własne doświadczenia oraz skłonił do refleksji nad ich znaczeniem dla tego, kim jestem dzisiaj, jak funkcjonuję i jak o sobie myślę. A myśleć o sobie lubię jako o kobiecie silnej, dającej sobie radę ze wszystkim, co mnie spotyka, bez nadmiernego dramatyzowania czy sięgania po pomoc, jakby to było słuszne i chwalebne. Jednak od dłuższego czasu zastanawiam się, czy nie jest to po prostu klasyczne wyparcie, niechęć przyznania, że pewne doświadczenia odcisnęły na mnie większe piętno, niż jestem gotowa to zaakceptować. Mam poczucie, iż taka konstatacja odebrałaby część mojej sprawczości, kontroli nad sobą, czyli tego, co w sobie lubię. Oddałaby ją ludziom nieobecnym w moim życiu, nic dla mnie nieznaczącym.


akceptacja

Mogę się także mylić. Analiza i przepracowanie doświadczeń, do których niej chcę wracać, które bezpiecznie sklasyfikowałam jako nieistotne, może pomogłaby mi lepiej zrozumieć siebie, swoje zachowania, lęki i potrzeby, oraz lepiej radzić sobie w codzienności? Może.


Nie znam odpowiedzi na to pytanie, nie wiem, czy kiedyś zdecyduję się jej poszukać. Jednak wiem, że tekst w Wysokich Obcasach był dla mnie katalizatorem. Skłonił do przemyśleń i nieodkładania tematu na półkę oznaczoną "ważne, lecz dotyczy tylko innych kobiet".


Jeśli i Ciebie spotkała kiedykolwiek jakakolwiek forma agresji - niechciany dotyk, komentarze, spojrzenia czy napaść seksualna - nie odwracaj się od swoich emocji. To nie było nic. To nie było nieistotne. TY nie jesteś nieistotna.


Zatrzymaj się na chwilę, dopuść do siebie to wszystko, co tak trudne. Emocje i myśli, które krzywdzić Cię będą ponownie, jeśli je schowasz gdzieś głęboko. Bądź mądrzejsza od siebie i daj sobie pomóc. Poszukaj wsparcia.


Nie oddawajmy kontroli nad sobą ludziom, którzy nas skrzywdzili.


xoxo

wero



Wspomniane w tekście:



Polecane:

216 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
werozel.jpeg

Dzięki, że tu jesteś!

Fajnie, że odwiedzasz mojego bloga. Jeśli masz ochotę podzielić się swoimi przemyśleniami, napisz do mnie w sekcji Kontakt, zostaw komentarz, albo nawet udostępnij ten wpis.

​

PamiÄ™taj, tak jak Ty jestem czÅ‚owiekiem i mam swoje odczucia, dlatego bÄ…dź empatyczny/a. ChÄ™tnie przyjmÄ™ krytykÄ™, jeÅ›li tylko jest ona konstruktywna, kulturalna i nie narusza mojego dobra psychicznego. 

  • Facebook
  • Instagram
  • Twitter
  • Pinterest
bottom of page